środa, 4 marca 2009

Obsesja notesowa...

Wczoraj powstał notes. Tak. Teraz tak będzię - przez jakiś czas "obsesja notesowa" :) a tylko dlatego, ze dostałam bindownice...Mineło trochę czasu nim udało mi się rozpracować to urzadzenie ...ale działa :)
Prezent na poprawę nastroju...przeciez nie można się tak załamywać...

"Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech "-Immanuel Kant








4 komentarze:

  1. Bindownica to bajka dla scraperki :)Fajny notesik.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zgrabny notesik :) Ja mam lenia na razie do robótek :( Wychodzi słoneczko, może mnie natchnienie złapie jakieś ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny notesik :) też muszę zrobić wreszcie użytek z mojej bindownicy :D

    ps. adresik wysłałam na maila :) mam nadzieję, że doszedł

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajny :)
    w bardzo przyjemnych, jakichś - takich - optymistycznych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń